24537
Book
In basket
Kiedy Moniuszko zmarł, jego trumnę - jak pisze pani Kalergis do córki - odprowadziło na Powązki 70 000 osób w Warszawie, która liczyła wtedy około 350 000 mieszkańców. Na wielkiej czerwonej płycie nagrobnej kompozytora, tuż na tyłach kościoła Karola Boromeusza, wyryto tylko jedno słowo "Moniuszko", bez dat urodzenia i śmierci, bez podanego zawodu. To piękny symbol! Całą resztę powinien znać każdy Polak i wiedzieć o muzyku, którego dzieło weszło w krew narodu.
Availability:
Filia w Murzasichlu
All copies are currently unavailable
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again